32. Śmierć Cię pokocha

Jak wasze odczucia po przeczytaniu kolejnej części "in death" ? Mnie nie zachwyciła. To już kolejna słaba książka Nory. Nie wiem dlaczego bo sam pomysł na zabójstwa ciekawy ale za mało w tym wszystkim akcji, wątków osobistych, za mało Eve i Roarka i nawet ich małżeństwo zaczyna wiać nudą. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach doczekamy się bardziej emocjonujących scen.

Mówiąć szczerze, kupiłam tą książkę przeczytałam ze 2 rozdziały i na tym zakończyłam. To samo było z OBIETNICA SMIERCI, kupiłam i dopiero jak "dojrzała na półce" wzięłam sie za jej czytanie.

Pożyjemy zobaczymy, w wolnym czasie muszę się wziąść za obie.

Możliwe SPOILERY:
Przeczytałam wczoraj i muszę przyznać, że autorka nieco się podciągnęła, chociaż dostrzegam pewne podobieństwa do książki "Wróg w płatkach róż". Co jeszcze mogę powiedzieć? Relacje między Eve i jej mężem o cal się poprawiły - nie jest idealnie, ale lepiej niż było - to na pewno. Uwagę zwraca także rozwój postaci Jamie'go i więzi, jakie autorka rozwija pomiędzy osobami, które pojawiały się "ileś-tam-tomów-temu". Po prostu jedna wielka rodzina Very Happy

Osoby zainteresowane ebookiem zapraszam do mojego chomika:

[link widoczny dla zalogowanych]

Folder E-books, podfolder Robb J.D

hmmm... po Twoim opisie rozważe dalsze czytanie.

I tak między nami, czytelnikami to po prostu nie mogę się doczekać następnych tomów, choć muszę przyznać, że na półce w pokoju już zaczyna mi nie starczać miejsca Very Happy

Zerkałam nawet na stronę Nory Roberts w poszukiwaniu informacji na temat kolejnych książek i wyznam, że zapowiada się interesująco. Ale jednego wątku nadal mi w "In death" brakuje Crying or Very sad

Hmm co do miejsca na półce to witaj w klubie.. mam tak zastawioną półkę książkami N. Roberts, ze to jest coś pięknego. To taki mój fetysz Very Happy

a co do książki, żeby nie odbiegać od tematu to brakuje w niej czegoś, myślę ze kolejna zostanie o to "coś"zostanie uzupełniona:P

karolajn19 to przeczucie, pobożne życzenie czy może wiesz coś, czego ja nie wiem? Shocked

Bo, szczerze mówiąc, wczytywałam się w amerykańską stronę z zapowiedziami dopóki literki nie zaczęły mi tańczyć przed oczyma, przejrzałam również obcojęzyczne forum fanów Robb i nic, null, zero Confused

No chyba, że nie myślimy o tym samym Embarassed

to jakies przeczucie.. wiesz taka kobieca intuicja ..

Very Happy

Tak, czytam kolejne tomy i to, co mi sie najbardziej podoba to stopniowa ewolucja postaci pobocznych. Wszyscy przyjeciele i znajomi Królika, którzy pojawili się w życiu Eve i Roarke'a rozrastają się już w małą społeczność. Tylko jakoś mało w tym gronie starych przyjaciół Roarke'a - głównie to związki i więzy, które zadzierzgnęła Eve. Przyjaciele Raorke'a albo szybko znikali, albo okazywali się nie do końca przyjaciółmi...