23.Śmierć o tobie pamięta (Memory In Death )

Tajemnicza śmierć Trudy Lombard to dla porucznik Eve Dallas także powrót do koszmaru z dzieciństwa. Kto zabił niezrównoważoną psychicznie kobietę, która niegdyś znęcała się nad nią jako zastępcza matka? Czy chłodny profesjonalizm wystarczy, by rozwikłać tę sprawę?
Detektyw Eve Dallas jest twardą kobietą. Gdy osobnik w kostiumie świętego Mikołaja rzuca się z wysokości trzydziestego szóstego piętra, zajmuje się sprawą bez mrugnięcia okiem. Jednak gdy wraca do biura, w budynku policji odwiedza ją Trudy Lombard i wtedy Eve ledwo udaje się nad sobą zapanować. Ożywają bolesne i przerażające wspomnienia z czasów, gdy była bezbronnym maltretowanym dzieckiem uwięzionym w domu zastępczej matki, spaczonej psychicznie kobiety. Tej samej, która teraz staje przed nią z uśmiechem na ustach.
Gdy kilka dni później zwłoki Trudy zostają odnalezione w pokoju hotelowym, okazuje się, że nie tylko Eve ucierpiała niegdyś z rąk tej kobiety. Teraz zrobi wszystko, by wyjaśnić zagadkę jej śmierci...

Opinia o książce z bloga:

Ta książka spodobała mi się ze względu na to, że dowiadujemy się tak dużo o młodości Eve

Zgadzam się z moją przedmówczynią. Jak tylko pojawiła się zapowiedź na stronie, czekałam na tą część z niecierpliwością. Zawsze z wielką uwagą śledziłam przeszłość Eve, ponieważ przeszłość miała ogromny wpływ na to jak postrzegamy bohaterkę teraz.

W przypadku Eve jej przeszłość miała jeszcze większe znaczenie niż w przypadku normalnego człowieka.
Rodzice, dom dziecka, rodzina zastępcza. Mało osób potrafi to przetrwać i w dodatku stać się kimś takim jak Eve. Bo chyba nie zaprzeczycie, że Eve osiągnęła w życiu naprawdę dużo? Ona o to walczyła, a tę walkę spowodowały jej przeżycia w dzieciństwie i wczesnej młodości.
Muszę przyznać, że Eve zrobiła na mnie niemałe wrażenie.

Tak, zgadzam się. Musiała przetrwać, wytrzymać przeciwności i zawalczyć o to kim teraz jest. Naprawdę robi wrażenie, a jeszcze większe gdy dowiadujemy się czegoś więcej o jej przeszłości.

Ja miałam dość mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Szczerze mówiąc, żywiłam niejaką nadzieję, że wątek konfliktu między Trudy a Eve zostanie rozwinięty. Zaczynało robić się ciekawie... do czasu, gdy Trudy Lombard została zamordowana. Wszystko, co nastąpiło później: śledztwo, przesłuchania, schwytanie morderczyni, nie zawierały już - przynajmniej, w moim odczuciu - tego elementu "emocjonalnego dreszczyku".
Cóż, wolałabym widzieć jak, przykładowo, wściekła Trudy popełnia morderstwo, uśmiercając swoją synową, a Eve dochodzi do prawdy i zamyka tę wiedźmę w więzieniu. Według mnie, ta wersja byłaby ciekawsza.
A co wy o tym sądzicie?

Może i tak. Myślę, że ciekawie byłoby poczytać o konflikcie Trudy - Eve. Czego jeszcze byśmy się dowiedzieli?
Ale z drugiej strony pewnie gdyby nie jej śmierć, Eve nie dotarłaby do tych dziewcząt.

No z jednej strony ma racje Patepetka, a z drugiej Patrycja87.
Ja sama bardzo chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o dzieciństwie Eve, ale to chyba jak każdy na tym forum Very Happy

.
Nie do końca się zgodzę, że nie było dreszczyku emocji....był jak w każdym śledztwie, ale były lepsze. To też musiało być dla Eve trudne. Pomysł, żeby Trudy zabiła synową też nie jest zły i mógłby być ciekawy, ale wydaje mi się, że pani porucznik za szybko znalazłaby zabójce. Very Happy

Patrycja87 nie gniewaj się ;/

Nie zamierzam się gniewać Wink

Koniec-końców, na forum każdy ma prawo wyrazić własne zdanie Very Happy

Jak to mówią, ile ludzi, tyle opinii Twisted Evil