Ian McNab

Wiek: około 26 lat.
Włosy: blond, związywane często w kucyka.
Oczy: zielone
Znaki szczególne: kolczyk w lewym uchu, jaskrawe ubrania.
Zawód: policjant w Wydziale Elektronicznym Nowojorskiej Policji (EDD – Electronics Detection Division).
Stopień: detektyw.

Po raz pierwszy poznajemy go w książce „Anioł zemsty”, gdy Feeney kieruje go do pomocy przy śledztwie Eve. Ian McNab jest policjantem, pracującym w Wydziale Elektronicznym. Zna się na komputerach, jest także utalentowanym hakerem – można powiedzieć, że komputery są jego pasją.
Jest wesoły, lubi flirtować, ale jednocześnie poważnie traktuje swoją pracę.
Z pochodzenia jest Szkotem, tam też mieszka jego rodzina – zabrał nawet do nich Peabody.
Jego romans z Peabody zaczął się w „Aż po grób”, choć początkowo tylko się ze sobą kłócili. Zanim ich związek stała się poważny, Delia spotykała się równocześnie z Charlesem Monroe. McNab był o niego bardzo zazdrosny, nie wiedząc, że nie sypiają ze sobą. W końcu, po bójce między nimi w „Wróg w płatkach róż” decydują się na związek monogamiczny. Kiedy w „Wirusie śmierci” McNab zostaje czasowa sparaliżowany, chce zerwać z Peabody, aby nie być dla niej ciężarem. Jednak po ostrej kłótni Delia wybija mu z głowy ten pomysł. Niedługo potem Ian wyznaje jej miłość. W „Wizjach śmierci” zamieszkują razem, w tym samym budynku co Mavis i Leonardo.

Choć miał ładną twarz, wąską, gładką i ozdobioną bystrymi zielonymi oczami, nie wyglądał na faceta w typie twardej, solidnej Delii Peabody. A mimo to zakochała się w nim po uszy. („Rozłączy ich śmierć”)

Uniosła wzrok, gdy w drzwi wsadził głowę detektyw Ian McNab. Długie, złote włosy miał dzisiaj zawiązane w kucyk, a ucho było przyozdobione tylko jednym opalizującym kółkiem. Najwyraźniej po to, aby zrównoważyć ten konserwatywny styl, założył gruby sweter w krzyczące zielenie i błękity, który zwisał mu do bioder, wtłoczonych w czarne, rurowate spodnie. Całości obrazu dopełniały lśniące niebieskie buty.
Uśmiechał się do niej śmiałymi oczami, osadzonymi w ładnej twarzy. („Aż po grób”)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
cała seria „In Death”

Czasami poprostu nie moge go sobie wyobrazic ;D

Tak, trudno polączyć ze soba te wszystkie barwy i dodatki, wychodzi coś dziwnego,...ale go lubie. Very Happy

Jak czytam opisy w co bohater jest ubrany to aż mnie oczy zaczynają boleć. Ale co zrobić...

Ja nie mam niestety takiej wyobrażni, myślę słowami, jak coś czytam to też raczej skupiam się na słowach... Zazdroszczę wam tego...

W "Pieśni śmierci" Ian ma żółte dżinsy i turkusową koszulę z motywem latających żółwi. Naprawdę jak człowiek to sobie zwizualizuje to aż oczy zaczynają boleć. Zastanawiam się jak oni mogą patrzeć na McNaba i nie zakładać od razu okularów z przyciemnianymi szkłami Laughing

Kwestia przyzwyczajenia, ale jeśli ktoś nowy go zobaczy to pewnie zamyka oczy;D. Jak przeczytałam ten opis to zobaczyłam dziecko;D

Bo czasami przypomina takie duże nieporadne dziecko. Szczególnie swoim ubiorem.

Ale zauważcie, że w "ich czasach" można spotkać wielu takich indywiduów (boże jak się to pisze?) i jak się pewnie okaże wszyscy są zatrudnieni w wydziale przestępstw elektronicznych:)

Ja w nim widzę takiego.. najlepszego kumpla Smile

Może troche nieporadnego i zwariowanego.. ale kumpla Smile